Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Przełamanie...

Starcie, w którym obie ekipy liczył na zakończenie złej passy bez zwycięstwa, ale tylko jedna może się cieszyć z tego osiągnięcia. Jest to 4F, które po dość niemrawym początku meczu, zebrało się w sobie i jeszcze w pierwszej połowie zdobyło dwa gole, które ustawiły spotkanie. W drugiej odsłonie gracze w biało-czarnych strojach skupili się na kontrolowaniu spotkania i robili to na tyle skutecznie, że dołożyli kolejne trzy gole, tracąc tylko jednego. Dobrze w 4F spisywał się duet Wątor - Babiuch. Tradycyjnie pewny w bramce był Miłosz Mikołajczyk.