Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Bardzo dobre widowisko sprezentowały nam ekipy HCL oraz Crazbudu. Obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli a ewentualne zwycięstwo pozwalało jednej z nich zbliżyć się do podium.
Zdecydowanie lepiej zaczęła drużyna Crazbudu. Mogłoby się wydawać, że trzy, szybko strzelone bramki ustawiły przebieg spotkania. Nic bardziej mylnego. Internacjonalna drużyna nie poddawała się i jeszcze przed przerwą zdołała strzelić pierwszą bramkę, której autorem został Lenguasco. Druga połowa to piłkarski majstersztyk w wykonaniu obu zespołów. Jako pierwsza w tej odsłonie trafiła ekipa HCL. Autorem bramki ponownie został Lenguasco. Stan meczu wyrównał Fabio Dias, który strzałem z rzutu wolnego nie dał szans bramkarzowi Crazbudu na skuteczną obronę. Gdy wydwało się, że gospodarze pójdą za ciosem i strzelą bramkę, to ekipa Crazbudu wyszła na prowadzenie. Barosz Dziektarz wykończył bezbłędnie przeprowadzoną, zespołową akcję. Drużyna gospodarzy podniosła się po tym ciosie. Najpierw wyrównująca, a potem dająca zwycięstwo bramka, strzelona przez Pawła Sobczyka, na 30 sekund przed kończącym gwizdkiem, wprawiła w ekstazę licznie zgromadzonych sympatyków drużyny HCL.