Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

“Najważniejsze jest ustawienie”

Od początku meczu oglądaliśmy zaciętą walkę po obu stronach boiska. Jedni jak i drudzy stwarzali sobie masę sytuacji i wcale nie było widać między nimi, większej różnicy co można by  było wywnioskować po zestawieniu w tabeli. Pierwszego gola zobaczyliśmy dosyć szybko bo padł już w 4 minucie spotkania, a jego autorem był Krzysztof Kornaś zawodnik RW Progress. JR Holding czują oddech rywala za plecami w ligowej tabeli, szybko ruszył do odrabiania strat i po 5 minutach zdołał wyjść na prowadzenie. Jednak fatalny błąd w obronie “zielonych” bezbłędnie wykorzystał Tomasz Worytkiewicz z rzutu wolnego i ponownie mieliśmy remis. Do końca pierwszej połowy zawodnicy obu drużyn zdobyły jeszcze po bramce i wynik był bardzo adekwatny do prezentowanej gry. Kluczowy moment meczu miał miejsce w 33 minucie, kiedy to Waldemar Morański wyprowadził JR Holding na prowadzenie. W końcówce byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji bo obserwowaliśmy dwa karne po różnych stronach boiska, oba skutecznie wykorzystane. Lecz jednak jedna bramka więcej dla zespołu JR Holding wystarczyła do zwycięstwa.