Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Nie zadzieraj z Jackiem...


Tak można by najkrócej podsumować to spotkanie, chociaż mecz lepiej rozpoczęło Pegasystems, które po pięknej akcji zakończonej golem Damiana Jasika wyszło na prowadzenie. To jednak nie podłamało BWI, które za sprawą Jacka Orszulika wyrównało. To wywołało rozbawienie w szeregach graczy w niebieskich koszulkach, jako że gol zdobyty został w najprostszy możliwy sposób, czyli "do pustej bramki". Rozdrażniony tym faktem Jacek Orszulik szybko udowodnił kolegom, że nie należy z niego żartować. Dołożył do swojego dorobku jeszcze dwa gole, tym razem już zupełnie "nieprzypadkowe" i udowodnił, że jest istotną częścią zespołu. Swoje trafienie zdobył również Bartosz Gągol i w ten sposób piąte zwycięstwo BWI w sezonie stało się faktem.