Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Spokój i zimna krew po przerwie
Już w 30 sekundzie KFC napoczęło rywala, a piłkę do siatki po świetnym dograniu Marcina Kowalczyka zdobył Michał Zębala. KFC oszczędzało siły, zbyt głęboko się cofnęło i zostało za to skarcone (gol Bartka Mleczki na 1:1). ,,Czerwoni’’ starali się jeszcze w pierwszej połowie objąć prowadzenie, ale znakomicie między słupkami spisywał się przeżywający drugą młodość Józef Sawiński. Z czasem z Lanstera zaczęło uchodzić powietrze, co skrzętnie wykorzystał rywal i odskoczył na kilka bramek. W drugiej połowie zawodnicy KFC zachowali więcej spokoju i zimnej krwi w polu karnym rywala, a na efekty nie trzeba było długo czekać.