Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Nie ilość, a jakość

Brak jednego zawodnika nie przeszkodził drużynie MPO w odniesieniu zwycięstwa. Ogromna w tym zasługa świetnie dysponowanego Karola Rzepeckiego, który nie tylko kapitalnie spisywał się w defensywie, ale i dołożył swoją cegiełkę w ofensywie, popisując się golem i asystą. W drużynie Platinetu gołym okiem widać było brak Marcina Gruszki. Osamotniony Mariusz Ożóg nie był w stanie w pojedynkę odwrócić losów spotkania, które dla MPO było pierwszym zwycięstwem w sezonie.