Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Pewna wygrana Stawarczyka i spółki.

Cała ekipa Amary sprawowała się w pierwszej odsłonie więcej niż solidnie, na szczególne słowa uznania zasługuje grający z numerem 14 Marek Stawarczyk - zdobywca 3 bramek w tej części meczu. W przeciwnej ekipie ciężko tak naprawdę wyróżnić kogokolwiek, chyba że za taką postać uznać Tadeusza Leo - tu jednak ilość oddanych strzałów nie przeszła w jakość, i większość jego uderzeń lądowała w górnych rejonach otaczającego boisko balona. W drugiej odsłonie kolejne bramki zdobywała Amara - dwie dołożył Stawarczyk, następne dwie dorzucili jego koledzy z drużyny. Ergo:Pos jak nie mógł w pierwszej polowie, tak nie potrafił również po zmianie stron zaskoczyć bramkarza Amary, choć trzeba przyznać, że okazję do strzelania choćby honorowej bramki z ich strony były. Ostateczny wynik - w 100 procentach zasłużone 7:0.