Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Zaczęli strzelać dopiero po przerwie
Pierwsza połowa toczyła się głównie w środkowej części boiska. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, a najciekawszymi wydarzeniami były strzał z dystansu w poprzeczkę Aleksandra Kardasa oraz zmarnowana "setka" Filipa Szafrańca. Do przerwy 0:0. Po przerwie atakowała częściej drużyna z Kazimierza, ale zabójcze okazały się kontry Pegasystems i to ta drużyna sięgnęła po komplet punktów.