Historia lubi się… odwracać?
Oba zespoły od samego początku zawzięcie walczyły o przewagę na boisku, czego żadnej z drużyn nie udało się w pierwszej połowie zdobyć.Nokia strzeliła gola otwierającego, lecz po tym wydarzeniu, na murawie działo się niewiele ciekawego, gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a to nie przekładało się na groźne okazje podbramkowe. Druga połowa zmieniła obraz gry, dużo częściej gra przenosiła się z bramki pod bramkę tworząc sytuacje, które często kończyły się celnymi atakiami. Nokia tym razem wygrała z zielonymi, czym zepchnęła ich na ósme miejsce w tabeli.