Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Pod kontrolą...
OBI nie musiało szczególnie się wysilać by ograć sześciu przeciwników spod znaku Shell'a. Gracze w czarnych strojach szybko wyszli na prowadzenie i później niespecjalnie się wysilali. W efekcie faworyt odniósł pewne, ale niezbyt okazałe zwycięstwo. Najważniejsze jest jednak, zdobycie kompletu punktów, a o stylu nikt jutro nie będzie pamiętał. Ambitny Shell musi być po tym spotkaniu niepocieszony. Kto wie jak wyglądałby wynik, gdyby drużyna spod znaku muszelki grała w pełnym zestawieniu.