Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Mała niespodzianka...

Czwarty tego dnia mecz i czwarty zaskakujący wynik. Tym razem o taką pokusiła się drużyna 4F, która pomimo, że przegrywała w tym spotkaniu dwukrotnie, za każdym razem potrafiła odrobić stratę i ostatecznie sama sięgnęła po wygraną. PKO miało w końcówce idealną okazję do zdobycia gola na wagę remisu, ale świetnie w bramce 4F zachował się Miłosz Mikołajczyk. Kolejne dobre spotkanie zagrał Tomasz Wątor, który wyrasta na lidera w ofensywie 4F. W szeregach PKO odczuwalny był brak kapitana zespołu, Jacka Dziduszki.