Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Mało goli, ale dużo emocji...
Tak najkrócej można by określić starcie KPR z "miedzynarodowymi". Chociaż goli było, jak na lekarstwo to sytuacji nie z obydwu stron nie brakowało, jednak często szwankowała skuteczność napastników, albo na wysokości zadania stawali bramkarze. W ten sposób dwa gole - Mateusza Zięby w pierwszej odsłonie i Grzegorz Marczyka w drugiej ustaliły wynik, tego jakże ciekawego meczu.