Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Od samego początku lepsze wrażenie sprawiali gospodarze i to oni szybko wyszli na dwu bramkowe prowadzenie. Nieodpowiedzialne zagranie zawodnika Napadu przez środek w efekcie czego MPO wyszło z kontrą 2 na 1 i nie miało problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Chwilę później kolejne fatalnie zachowanie gości w defensywie i Adam Pawłowski po raz drugi wpisał się na listę strzelców. MPO kontrolowało boiskowe wydarzenia, ale wystarczyła chwila nieuwagi żeby kontaktowego gola zdobył Napad. Defensorzy gospodarzy zostawili za dużo miejsca Nawrotowi, który mierzonym strzałem z "dużego palca" trafił na 2:1. Wydawało się, że tuż po przerwie MPO strzeli trzeciego gola, ale nieoczekiwanie gola zdobył Napad. Michał Boroń nie dał szans bramkarzowi i zrobiło się 2:2. Goście remisem nie cieszyli się jednak długo. Jakub Niepsuj błyskawicznie odpowiedział i wyprowadził MPO na prowadzenie. W końcówce gospodarze wykorzystali jeszcze 3 okazje i zasłużenie pokonali Napad 6:2.