Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Jako drugie swoje siły sprawdzali Kolporter i BWI. Sąsiedzi w ligowej tabeli zagrali o ważne w kontekście utrzymania trzy oczka. Faworytem byli tutaj plasujący się wyżej gracze w niebieskich strojach, którzy zawiedli po całości. Kolporter pracował wytrwale przez całe 40 min, zyskując rolę dominującą. Wszystko zaczęło się od ładnego trafienia w 9 minucie Janusza Dziaduły, który poradził sobie z górną piłką. Nie musieliśmy długo czekać, aby zobaczyć jego drugą bramkę. Tym razem wykorzystał on ładną wrzutkę z linii autowej i uderzył z główki. W końcówce pierwszej połowy Goście złapali kontakt dzięki mocnej bombie Macieja Chabko. Zawodnicy schodzili na przerwę przy stanie 2:1.
W drugiej odsłonie oglądaliśmy świetną i zorganizowaną postawę Kolportera. Lepiej jednak rozpoczęli gracze BWI Group, ponieważ po groźnej akcji w 22 minucie mogli wyrównać wynik. Szalę na swoja korzyść stopniowo przechylali Pomarańczowi. Najpierw Mateusz Kluska powiększył prowadzenie, a w miarę upływu czasu skutecznością popisał się również Dziaduła. Na domiar złego w końcówce pojawiła się bramka samobójcza. W konsekwencji Gospodarze spotkania zyskują na swoje konto cenne trzy punkty.