Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

W pierwszym meczu stawały naprzeciw siebie dwie ekipy, które jak dotąd nie odniosły jeszcze zwycięstwa. Mimo tego, oraz faktu, że przewagę jednego punktu mieli gospodarze, za faworyta uchodziła ekipa BWI. Przedmeczowe przypuszczenia szybko się sprawdziły – goście rozpoczęli bowiem spotkanie z wysokiego C. Już po pierwszej akcji sędzia podyktował rzut karny na ich korzyść, który pewnie zamienili na gola. Po chwili na ekipę Taxcare spadły dwa kolejne ciosy. Grający w „6" piłkarze gospodarzy po pierwszych pięciu minutach zmuszeni byli do odrabiania ogromnych strat. Mimo, iż po kolejnych kilku siły na boisku się wyrównały a przewaga gości nie była już tak widoczna, przed zmianą stron gospodarze ani razu nie zdołali trafić do siatki. BWI po dwudziestu minutach prowadziło za to aż 4:0 i w myślach cieszyło się już prawdopodobnie z pierwszych punktów.
Druga połowa nie przyniosła znaczącej zmiany obrazu gry. Nadal widoczna była lekka przewaga gości, którzy częściej byli przy piłce. Taxcare stwarzało co prawda sporadycznie zagrożenie pod bramką rywala, lecz niewiele z tego wynikało. Do końca spotkania zespół zdołał tylko dwukrotnie trafić do bramki BWI, podczas gdy goście po przerwie dołożyli aż siedem goli. Ich przewaga ani przez moment nie podlegała dyskusji, choć przyznać trzeba, że gdyby nie korzystne dla nich otwarcie, mecz mógł potoczyć się różnie.