Miejsce spotkania: Fame Sport - Dekerta 21
Sędziowie:

Kat Rafisu

Capgemini, po porażce z Uberem, szybko wraca na właściwe tory, a katem Rafisu po raz kolejny okazał się być Damian Świątek, który w pierwszym spotkaniu zdobył pięć bramek, a wczoraj dorzucił kolejne sześć i z czterdziestoma trafieniami pewnie zmierza po tytuł króla strzelców! Pozostałe gola dla ,,Walecznych Serc’’ zdobywali: Daniel Jakab i Szymon Rozmus. Rozmiary porażki ,,Błękitnych’’ zmniejszali: Tomek Rojek, Piotrek Trzepatowski i Grzesiek Jakubiszyn, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Capgemini znowu odskakuje na dwa oczka i robi kolejny krok w stronę mistrzostwa!