Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

W drugim meczu spotkały się drużyny REN-BET i Teva. Wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazywały, że to Ci drudzy poprawią bilans w tabeli, ponieważ chcą się liczyć w grze o podium, „granatowi” walczą wciąż o pierwszą zdobycz punktową. Tak, więc w pierwszej części spotkania założenia gości powoli się spełniały. W 10 i 11 minucie pojawiły się dwie bramki których autorami byli  Michał Nawratil i Daniel Mączka. Teva dalej atakowała bramkę rywali i powiększyła prowadzenie o dwa oczka – Sebastian Kossakowski, Daniel Mączka. Gospodarze obudzili się dopiero pod koniec pierwszej części spotkania, Teva grała zbyt spokojnie i po błędzie bramkarza traci pierwszą bramkę strzeloną przez Mariusza Nawrota, chwilę później drugą,a do bramki trafia Krzysztof Banduła.

Chwila przerwy najwyraźniej podziałała mobilizująco na ekipę gospodarzy, którzy zaczęli odrabiać straty. Trzecią bramkę dla REN-BETu strzela Mariusz Nawrot. Sędzia musiał interweniować i pojawiły się żółte kartki. Niestety dla „granatowych” chwilę później, przewaga gości znacznie się powiększyła. Teva przestała grać chaotycznie i zaczęła strzelać bramki i pokazała gdzie jest jej miejsce w tabeli. Najpierw  do bramki trafił Artur Bułat później swoje bramki kolejno dołożyli Michał Nawratil 2x, Daniel Mączka, Ryszard Lewczuk. Pod koniec meczu wkradło się dużo agresji. Drugą żółtą kartkę a w konsekwencji czerwoną dostał Sebastian Kossakowski. Mecz skończył się wynikiem 3:9. Brawa dla Ren-Betu za walkę.