Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Obie drużyny przystąpiły do tego spotkania w mocno okrojonych składach. ‘Żółci’ mieli tylko 1 zawodnika na zmianę zaś ‘czerwoni’ według minimum regulaminowego 4 w polu plus bramkarz. Tak więc od samego początku ‘goście’ grali z kontry, mądrze rozkładając siły przez całe spotkanie. Pomimo strzałów Carlo Mollica, Steven Soto oraz Armands Bricis nie zdołali oni pokonać dobrze dysponowanego tego dnia Michała Ury. Nadzieję dał Michał Czkór, którego strzał zewnętrzną częścią stopy zaskoczył bramkarza. Do przerwy było więc 0:1. W drugiej części spotkania, kolejne trzy ciosy zadał Decathlon: ponownie Michał Czkór wpisał się na listę strzelców oraz dwa razy Łukasz Radzimowski. Pod koniec za odrabianie niekorzystnego wyniku wzięli się gospodarze. Kolejną bramkę w rozgrywkach zdobył Armands Bricis, strzeląc w samo okienko bramki Michała Ury. 2 minuty przed końcem Steven Soto ustalił wynik na 2:4 i faktem stało się że ‘czerwoni’ po nie zbyt udanych poprzednich spotkaniach przełamali się i to w dobrym stylu.