Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Ostatnie mecze (nie licząc zaległego spotkania z KamBudem) nie układały się po myśli gospodarzy. Przełamania złej passy szukać mieli oni w potyczce z czwartym w tabeli Polplastem. Gdyby odnieśli zwycięstwo, mieliby jeszcze duże szanse na wyprzedzenie swojego rywala. Niestety dla nich, czarni pokazali im miejsce w szyku i pewnie zwyciężyli 3:1. Przez pełne czterdzieści minut kontrolowali przebieg gry nie pozwalając Gazownikom na zbyt wiele. Lekkie rozluźnienie wstąpiło w ich szeregi dopiero w drugiej części gry, kiedy to biali stworzyli sobie parę niezłych okazji. Jedną z nich nawet wykorzystali: podanie Jaskowskiego na gola zamienił Kozłowski, co rozbudziło nadzieje gospodarzy na wywalczenie chociażby punktu. Mądrze grająca defensywa Polplastu nie pozwoliła już jednak na więcej i po stronie piątej w tabeli ekipy do końca widniała już tylko cyfra jeden. Dla gości trafiali Prokop, Morlak i Braś, zaś dwie asysty zaliczył Marcin Żak. To chyba on zasłużył w perspektywie całego meczu na największe słowa uznania. Bez niego o korzystny rezultat Polplastowi byłoby o wiele trudniej.
Dopiero sześc oczek w tej rundzie zgromadzili goście a mimo to wciąż mają największe szanse na czwarte miejsce w tabeli. Kolejne mecze pokażą, czy będą w stanie je utrzymać. Gazownicy, mimo braku powodzenia już podwoili swoje saldo punktowe w stosunku do stanu sprzed IX kolejki i teraz będą się starać o więcej.